Jestem lekarzem i pracuję w Klinice Urologii w Lublinie. Sport traktuję mocno hobbystycznie i w moim życiu było to juz chybra prawie wszytsko. od piłki nożnej siuatkówki skończywszy na triathlonie. Kolejne kontuzje eliminowały mnie z różnych dyscyplin, i tym właśnie sposobem został rower i bieganie. Z taaaak długimi dystansami nie mam doświadczenia ale nie jest dla mnie czymś nadzwyczajnym przejechanie 100 km. jeżeli połączyć to z chęcią poznania przygody, nie mogło być chyba nic lepszego;) Cel na carpatię- przeżyć i dojechać...